Wracałam z II - Melliehy na Malcie, po wizycie w bajkowej wiosce Popeye’s Village. Zerknęłam na zegarek i trochę się zmartwiłam – jeśli chciałam jeszcze tego dnia zobaczyć Mdinę, musiałam się spieszyć. Do przystanku autobusowego było jednak stanowczo za daleko
Akcja toczy się w Luksorze. Jest wieczór. Wsiadam do dorożki, by nocą odbyć przejażdżkę po tym niesamowitym mieście. Nagle pojawia się przy mnie grupka dzieci, które chcą sprzedać wszystko – od chusteczek do nosa, przez wisiorki, „papirusowe” zakładki do książek,